Pierwszy mój wyjazd typu: „Jedziemy z dziewczynami”. Pomysłodawcą i organizatorem był Gorzki. Człowiek to rodzinny i opiekuńczy. Docelowo we Włoszech mieszkaliśmy w Figline Vandarno na wypasionym i tanim kempingu w czymś co było domem ale na kołach. Z uwagi na gabaryty nie można było go nazwać przyczepą. Przez tych parę dni zrobiliśmy wypad do Rzymu, Wenecji i Florencji.
WŁOCHY
About the Author: Jakub Lesiński
Witam wszystkich miłośników dwóch (i nie tylko) kółek. Nazywam się Jakub Lesiński -rocznik 69, jeżdżący koledzy mówią na mnie Kubiszon. Nie będę Was zamęczał moją długą historią z kolejnymi motocyklami bo przecież prawie wszyscy przerabialiśmy to samo. Na początku był Komar, potem w szkole średniej MZ-ka (dżinsowe ciuchy, bo skóra przewyższyłaby wartość sztuki, no i oczywiście bordowy kask Bella krajowej produkcji). Potem bywało różnie, aby przed trzydziestką rozpocząć motocyklową przygodę na poważnie.